Statystyki
- Nazwa władz: XIV MARATON WARSZAWSKI
- Data: 20 września 1992
- Bieg ukończyły: 794 osoby; w tym 23 kobiety (2,9%).
- Mistrzowie:.
Mężczyzna:.
- Jacek Kasprzyk (Kraków) 2:17:38.
- Włodzimierz Tonczyński (Białoruś) 2:17:47.
- Krzysztof Niedziółka (Olsztyn) 2:18:06.
Kobiety:.
- Aniela Nikiel (Bielsko Biała) 2:42:27.
- Danuta Marczyk (Koluszki) 2:45:54.
- Dorota Gruca (Zamość) 2:48:29.
Wyniki: Czas środkowego gracza – 3:37:22.
Cudzoziemcy: Ogółem – 9 (1,13%), w tym: Białoruś – 3, Austria, Bułgaria, Francja, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania – po 1 szt.
Relacja.
1992 był rokiem dziwnych postępów. W Polsce pojawiły się pierwsze telefony komórkowe (ciężkie jak bloki Centertele), bary McDonald’s, a Sejm uchwalił Małą Konstytucję. W czasopiśmie Nature ukazał się artykuł Aleksandra Wolszczana, a także D.A. Frail dotyczący odkrycia ziem poza Układem Słonecznym. Najwybitniejsza polska himalaistka, Wanda Rutkiewicz, zmarła podczas próby wejścia na K2. W Warszawie maratończycy musieli ścigać się z motocyklistami i oczywiście przegrali.
Nagrody w 14. Maratonie Warszawskim (ta nazwa praktycznie całkowicie zastąpiła dotychczasowy „Maraton Pokoju”, choć np. numery startowe też miały starą wariację, a medal był napisany w… angielskim) dla obaj zwycięzcy to samochody Suzuki Maruti. Nic więc dziwnego, że na początku zgłosiło się kilku ważnych rywali. Głównym faworytem był Krzysztof Niedziółka, trzydziestodwuletni biegacz z Olsztyna lub jeden z biegaczy z Białorusi. Nieuchronnie faworyty wymyślił nowicjusz – Jacek Kasprzyk, który jakby widząc swój sukces, dwa tygodnie wcześniej zaciągnął się na kurs na prawo jazdy.
Nagroda, która miała zostać przyznana zwycięzcy, jak donosi „Życie Warszawy”, była ostatecznie przeznaczona dla mistrza wymogu kolarstwa, który odbył się w tym samym czasie co Maraton Warszawski na Wisłostradzie. Miał być dodatkową atrakcją turystyczną, która z pewnością przyciągnie media, a także zwolenników maratonu. Właściwie w mediach motocykliści przyćmili biegaczy, bo był to dopiero trzeci wyścig z udziałem wytrawnych kolarzy w Polsce oraz wielu zagranicznych mistrzów (Mauricio Fondriest, Moreno Argentin, Jan Svorada, Paweł Tonkow , Zenon Jaskuła, Joachim Halupczok, aw biegu mistrzów Ryszard Szurkowski, Tadeusz Mytnik i Stanisław Królak). W związku z tym najskuteczniejsza kobieta, Aniela Nikiel, również nowicjuszka, a później olimpijka z Atlanty (zajęła 29 miejsce w maratonie olimpijskim), na korzyść swojego sukcesu udała się w dwutygodniową podróż na Florydę.
Nowicjusze musieli mieć problem z szybkim, ale żmudnym kursem, z którego większość dostała się na Wisłostradę, a także z ograniczeniem zaledwie 5 godzin (choć, jak wcześniej wspomniałem, miało to być tylko 4 godziny 45 minut).