Dane
Nazwa władz: XII Międzynarodowy Maraton SpokojuData: 30 września 1990Bieg ukończyło: 1129 uczestników, w tym 35 (3,1%) pańZwycięzcy:
Mężczyzna:
- Krzysztof Niedziółka (Olsztyn) 2:20:08
- Jan Marchewka (Warszawa) 2:20:52
- Zdzisław Udowieni (Silinowo) 2:22:58
Damski:
- Ewa Olas (Pruszków) 2:42:48
- Halina Żuliewa (Ukraina) 2:44:50
- Izabela Zatorska (Krosno) 2:47:11
Wyniki: Czas środkowego gracza – 3:43:39
Cudzoziemcy: 126 (11,16%), w tym: Białoruś – 44, Litwa – 38, Mołdawia – 23, ZSRR – 15, Łotwa, NRD i Ukraina – po 2, RFN oraz Austria – po 1.
Relacja
Tranquility Marathon odbył się w zupełnie innym kraju niż poprzednia wersja. Republiki poprzedniego ZSRR zaczęły dochodzić do wolności państwowej, policzone zostały także dni powierzchni muru berlińskiego. W Polsce 22 lipca zmieniono na 3 maja, a powszechnie znane firmy cukiernicze ponownie nazwano E. Wedel. Zespół KSU nagrał swoją drugą płytę – „Ustrzyki”.
Do końca sierpnia nie było przesądzone, czy 12. Maraton Pokoju na pewno dojdzie do skutku, ale mimo kłopotów w ostatnią niedzielę września fanatycy biegania wrócili do Warszawy. Tym razem przed maratonem odbyła się msza święta celebrowana przez ks. Mirosław Mikulski, kapelan polskiej aktywności sportowej. Następnie odczytano przesłanie Lecha Wałęsy, przyszłego Naczelnika Państwa RP.
Na starcie wzięło udział 1277 zawodników z 10 krajów, a wilgotny klimat sprzyjał zawodnikom (nowicjusze trochę marudzili).
Ścieżka, podobnie jak rok wcześniej, pokazała całe piękno miasta – od Traktu Królewskiego po pola kapusty przed Powsinem. Jako pierwszy na trasie pojawił się Janusz Chomontek z miejscowości Grzmiąca w woj. koszalińskim. Przejechał maraton, żonglując nogami. Starsi zwolennicy zapewne pamiętają go z różnych dokonań pokazanych w Teleexpressie.
O godzinie 11.00 na ścieżce pojawili się rywale, którzy chcieli po prostu przebiec maraton. Jako pierwszy do mety dotarł Krzysztof Niedziółka, przed Janem Marchewką z Warszawy. Nagrodą za zwycięstwo po raz kolejny był Fiat 126p. Najszybszą damą była Ewa Olas, agentka polskiego okręgu w Warszawie.
W Warszawie w 1990 r. Tadeusz Dziekoński był pierwszym Polakiem, który przebiegł swój setny maraton. Utrzymał numer 100, a także na bramce zdobył kubek ufundowany przez PZLA. Załadował go winem musującym, a także wzniósł salut na sukces Maratonu Warszawskiego.
Maratonowi miała towarzyszyć znakomita impreza sportowa, której elementem oporów były wybory Wrzesińskich Dziewcząt oraz mecz piłki nożnej między dziennikarzami, a także politykami (po remisie 2:2 przywódcy polityczni zdobyli mandaty) . Jednak targi na terenie stadionu ponownie stały się znacznie atrakcyjniejsze.